Alert Finansowy

Błąd w przelewie bankowym

27 listopada
09:22 2009

„Zrobiłam ostatnio przelew bankowy ze swojego konta w banku Nordea. Niestety pomyliłam się w numerze konta odbiorcy – „zjadłam” jedną cyferkę”. Czy mogę liczyć na zwrot pieniędzy ze strony banku?” – pyta zaniepokojona alertowiczka.

Zobacz opinie o Nordea w Twoim mieście!

Spokojnie, wszystko będzie dobrze!

Bank jest przygotowany na takie ewentualności. Zgodnie z art. 63c ustawy z 29 sierpnia 1997 r. prawa bankowego (t.j. Dz.U. z 2002 roku nr 72, poz. 665 z późn. zm.)  bank ma obowiązek zatroszczyć się o wykonane dyspozycje klienta. Zatroszczyć się, czyli dopilnować, by trafiły w powołane ręce. Jeśli klient popełni „głupi” błąd w numerze konta lub wpisze niepoprawne dane odbiorcy, bank ma za zadanie sprawdzić sprawę oraz nie doprowadzić do transakcji.

Poza tym, numer konta liczy 26 znaków, jeśli wpiszemy za mało cyferek, większość systemów bankowych automatycznie odrzuci przelew. Banki, które nie odrzucą przelewu od razu, wyłapią błąd na etapie przekazywanie pieniędzy na konto odbiorcy i również zatrzymają przelew, a pieniądze przekierują na specjalne konto banku, z którego nastąpi zwrot gotówki.

Prostowaniem zamieszania z pomylonym przelewem zajmuje się głównie bank osoby, która popełniła błąd. Może się jednak zdarzyć, że interwencja będzie potrzebna także ze strony banku odbiorcy. Ale i tutaj nie należy się niczego obawiać. Banki mają obowiązek współpracować między sobą w tej kwestii. Co najwyżej spodziewać się można prowizji za wykonaną fatygę.

Sprawa wygląda trochę gorzej (choć nie beznadziejnie), gdy pomylimy w numerze konta jakieś cyferki i wyślemy na konto, które istnieje, tyle że nam chodziło o inne. Wówczas sprawa wygląda tak: jeśli rachunki adresata i odbiorcy pochodzą z tego samego banku, (np. Nordea), można się zwrócić o korektę i zazwyczaj nie ma z tym kłopotu. Jeżeli zaś sprawa tyczy dwóch różnych banków (np. Nordea i Eurobanku), trzeba się zgłosić do banku odbiorcy i za pośrednictwem banku liczyć na dobre serce „szczęśliwego znalazcy”, który szybko odda nam nasze pieniądze. Jeśli taka osoba będzie robiła problemy – w końcu „znalezione – niekradzione”, powinniśmy powołać się na Kodeks Cywilny o zwrot bezpodstawnie uzyskanej korzyści majątkowej (tzw. Bezpodstawne wzbogacenie, zgodnie z art 410).

Chociaż sytuacje takie są rzadkie, gdyż banki coraz lepiej zabezpieczają się przed tego typu problemami, warto znać mechanizmy działań banków w takich przypadkach. Systemy komputerowe czasem zawodzą i to w najmniej oczekiwanych momentach. Ratunkiem z opresji jest trzeźwo myśląca głowa klienta.

Miałeś podobny problem z przelewem? Na naszym portalu możesz podzielić się swoją opinią na temat Nordea.

AlertFinansowy.pl

Podobne artykuły