Alert Finansowy

Karta kredytowa: Platyna oznaką prestiżu

22 marca
15:33 2010

Karta platynowa – szpan, snobizm czy symbol blichtru? Szacuje się, że w Polsce jest blisko 50 tys. klientów z platynowym plastikiem w kieszeni. Zazdrościcie? Wszak to oznaka estymy, poważania i kolejny powód do noszenia głowy wysoko. Kto może zostać takim „beneficjentem splendoru” w Polsce?

Zobacz opinie o bankach w Twoim mieście!


VIP – bardzo ważna osoba
W myśl dewizy „klient nasz pan” banki dbają o swoich klientów, a szczególną opieką otaczają tych z najgrubszym portfelem. Trudno im się dziwić. Przecież taki klient to skarb, nieocenione źródło kapitału, którym mogą później obracać. Dlatego tak ważne jest budowanie długotrwałych relacji opartych na przekonaniu klienta o jego wyjątkowości. W tym celu bankierzy stosują pełen zestaw wabików, poczynając od private bankingu a na platynowych kartach kończąc. Niby prostokątny kawałek plastiku, a potrafi wzbudzać tak wzniosłe uczucia jak duma i szacunek. Nic dziwnego, że bank tak bardzo troszczy się o najbogatszych klientów, zapewnia im najwyższy poziom obsługi. 

Kto? Ile?
Kto może pozwolić sobie na taki luksus? Każdy bank prowadzi swoją własną politykę w tym zakresie. Czasami wystarczy tylko 5 tys. zł miesięcznego dochodu, a w innych trzeba udokumentować przychody rzędu 30 tys. zł. A ile zapłacimy za taki komfort? – Wydanie platynowej karty i jej użytkowanie to koszt od 300 do 800 zł w zależności od banku. Jeśli karta platynowa to za mało, to można się postarać o czarną kartę Visa Infinite za 700-900 zł, czy World Signia nawet za 1000 zł – mówi Mateusz Ostrowski z Open Finance.

Z platyną możesz wszystko
Platynowe karty wydawane są zazwyczaj na specjalne zaproszenie. Bank tym samym nobilituje klienta, zaprasza do elitarnego grona bogaczy. Oczywiście, prosty symbolizm nie jest tu najważniejszy. Do każdej karty platynowej dołączony jest obszerny pakiet dodatkowych usług – wszelkiej maści ubezpieczenia, assistance, a także bonusy rabatowe – zniżki w hotelach, sklepach z luksusowymi artykułami i klubach golfowych. Dodatkowo platynowa karta zapewnia wysoki limit kredytowy – 100 – 250 tys. zł, chociaż w niektórych bankach są to nawet jeszcze wyższe kwoty. Najważniejsze jest jednak indywidualne doradztwo, dzięki czemu klient może sobie pozwolić na odważne inwestycje, o które zadba jego osobisty doradca.

Czarna Karta przetargowa?
Na koniec mała ciekawostka. Skoro piszemy o elitaryzmie uwięzionym w kawałku plastiku, to warto wspomnieć o karcie American Express The Centurion Card (na zdjęciu). Obiekt pożądania wśród milionerów – popularnie nazywana Czarną Kartą, wykonana z tytanu, a roczna opłata za nią wynosi bagatela 2,500 dolarów. Drobiazg! Zważając na fakt, że zaledwie 10 tys. osób na całym świecie (kilkadziesiąt w Polsce) może się nią pochwalić. W dodatku, otrzymuje się ją tylko na zaproszenie, jeżeli jeden z obecnych posiadaczy nas zarekomenduje. Pozostałe kryteria stricte finansowe nie są znane.

Masz platynową kartę? Platynowa karta – oznaka prestiżu czy snobizmu?

Podziel się swoją opinią na temat instytucji finansowych.


AlertFinansowy.pl

Podobne artykuły