Czy wiesz, że karta kredytowa, a raczej jej ubezpieczenie, może czynić cuda?! Np. może wyczarować zwrot pieniędzy za wakacyjną operację (nagły atak wyrostka robaczkowego) w Paryżu, jakby nie było gdzie… Albo niewidzialnego bodygarda, który uchroni Cię i Twoją dopiero co wypłaconą z bankomatu gotówkę…
Zobacz opinie o Multibanku w Twoim mieście!
Ja, zawsze przezorna i ubezpieczona, wybrałam się na jesienną wycieczkę do Paryża, w którym to zwiedziłam głównie szpital. Znienacka bowiem zaatakował mnie wyrostek robaczkowy! Dramat sam w sobie wielki: zepsute wakacje i nieznośny ból, a na dodatek wysoki rachunek. Na szczęście z pomocą przyszła karta kredytowa (MultiBanku) i jej ubezpieczenie, które elegancko pokryło wszystkie koszty!
Żeby w życiu nie było nudno, niewiele później miejsce miała kolejna sytuacja, w której udział wzięło odszkodowanie… Otóż, pewien młody człowiek ubrany w skórę, złote kajdany i markowe buty, stanowczo oznajmił mi, że potrzebuje moich 300zł (wypłacanych na jego oczach z bankomatu…). Jak się nie trudno domyślić, negocjacje nie wchodziły w grę… Podzieliłam się więc gotówką, a sama zgłosiłam się do banku, który równie szybko wszczął interwencję.
Nie wiem, czy miałam akurat szczęście (w nieszczęściu), że MultiBank bez problemu wypłacił odszkodowanie, czy tak ekspresowo traktują każdego klienta, ale jedno wiem na pewno: gdyby nie ubezpieczenie karty, „poszłabym z torbami…”!
Tak więc Drodzy Państwo, nie wiem, czy lubicie uczyć się na cudzych błędach, ale nakazuję Wam spacer do banku w celu odbycia uprzejmej, acz stanowczej rozmowy z panem/panią z obsługi klienta, by udzielono Wam użytecznych informacji dotyczących Waszych praw i obowiązków względem ubezpieczenia karty!
Zamiast gdybać, co możesz dać karcie, zadaj pytanie, co karta może dać Tobie?!
AlertFinansowy.pl