Alert Finansowy

Cash4you w najlepsze goli nieuważnych

03 lutego
06:00 2010

Nie milkną głosy oburzenia na obsługę bankomatów Cash4you. Piszą do nas oburzeni klienci mBanku, którzy nagle dowiadują się, że są winni bankowi pieniądze z powodu sprawdzenia salda w bankomacie. Okazuje się, że obsługa Cash4you stosuje wyrachowane techniki by wyciągnąć z klientów każdy grosz. Ale to tylko czubek góry lodowej…

Napisała do nas zbulwersowana klientka mBanku: „W ostatnio otrzymanej reklamówce mBank chwalił sie, że korzystanie z bankomatów jest bezpłatne. Niestety nie jest to w pełni stwierdzenie prawdziwe. W bankomatach Cash 4you pobierając pieniądze, klient automatycznie sprawdza stan konta. A to kosztuje 1 zł przy każdej wypłacie. Pierwszy raz myślałam, że korzystając po raz pierwszy z tego bankomatu nacisnęłam dodatkowy klawisz. Po drugiej wypłacie wiem, że chociaż stanu salda znać nie chciałam, to za tę niepotrzebną mi wiedzę, musiałam zapłacić. Zwróciłam na to uwagę bankowi. I … zapadła głucha cisza. Pozdrawiam.”

Odwrócona kolejność
Niestety, ale mBank ma tutaj rację. Korzystanie z bankomatów Cash4you faktycznie jest dla klientów banku bezpłatne, jednak operatorzy tych bankomatów robią wszystko by wydobyć od klientów dodatkową złotówkę za sprawdzenie salda. Pisaliśmy o tym w październiku. Wszystko działa w prosty sposób. W Cash4you odwrócona jest po prostu kolejność w jakiej wybieramy wypłatę gotówki, sprawdzenie salda oraz połączenie dwóch tych usług. To jednak nie wszystko! Jak donoszą nam klienci mBanku, czasem system obsługi potrafi zmienić kolejność wyboru opcji w bankomacie tak by dodatkowo zmylić tych, którzy przyzwyczaili się do typowej dla Cash4you kolejności.

Głucha cisza
Co na to mBank? Wszystko wskazuje, że jest mało zainteresowany tą sprawą. Pomimo, że forum na stronie internetowej banku, aż trzeszczy w szwach od skarg klientów na sieć należących do Cash4you bankomatów, to nie brak również rozżalonych głosów pomstujących na mBank, że nie odpowiada na pisma zdesperowanych klientów. A przecież to bank reprezentuje swoich klientów podpisując umowę z Cash4you. To chyba normalne, ze oczekiwaliby oni zainteresowania mBanku tą sprawą. Wyjaśnienia czy rzeczywiście firma często zmienia ustawienia interfejsu. Wyjaśniła dlaczego tak się dzieje. My sugerujemy by mBank sprawdził statystyki dotyczące ilości sprawdzania salda w konkurencyjnej sieci i wyciągnął z tego wnioski.

Doczekamy się reakcji?
Wszystko może wskazywać na to, że to jednak tylko czubek góry lodowej. Na forum mBanku pełno jest bowiem wątków gdzie można przeczytać już nie o marnej złotówce opłaty za saldo, ale o kilkuset, a nawet o większych sumach, które nie zostały wydane z bankomatów Cash4you. Według relacji klientów bankomat przyjął zlecenie, które dodatkowo zaksięgowało się w systemie mBanku, ale już nie wydał gotówki. Czy mBank zrobi coś ze swoim kontrahentem? Będziemy monitorować sprawę.

Co sądzisz o praktykach Cash4you? Też złapali Cię na opłatę za saldo?

Podziel się swoją opinią na temat mBank.

AlertFinansowy.pl

Podobne artykuły